- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorówką 58-letni mężczyzna, widząc zbliżający się skuter wodny, starał się uniknąć wypadku: wyhamował łódź i ostrzegał zbliżające się nastolatki sygnałami dźwiękowymi - przekazuje Magdalena Czołnowska z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim (której podlega tomaszowska jednostka). - Niestety, jego manewry obronne nie zapobiegły zderzeniu.
Działania są we wstępnej fazie
Śledczy podkreślają, że działania wyjaśniające okoliczności tragedii są we wstępnej fazie.
- Obecnie nie można stwierdzić, jaka była przyczyna wypadku - mówi prokurator Czołnowska. - Niezbędnym będzie uzyskanie opnii biegłego z zakresu ruchu w torze wodnym oraz wypadków podczas sportów wodnych jednostek pływających.
Skuter wodny uderzył w motorówkę
Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę (12 sierpnia) niedaleko zatoki Tresta na Zalewie Sulejowskim. Jadące skuterem wodnym dwie 15-latki zderzyły się z łodzią motorową. W wypadku nastolatki odniosły bardzo poważne obrażenia, śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano je do szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Niestety lekarzom nie udało się ich uratować, obie zmarły we wtorek (15 sierpnia).
- Kierujący motorówką był trzeźwy i miał niezbędne uprawnienia - mówi asp. sztab. Grzegorz Stasiak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim. - Prawo do prowadzenia skutera miała też jedna ze zmarłych 15-latek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.