Do niecodziennego zdarzenia doszło 14 maja, w środku nocy. Przed godziną 2:00 patrolujący miejscowość Podgórze (gm. Widawa) policjanci, usłyszeli dziwne dźwięki. Jak się okazało wprost przed nimi jechał „turbo-rower”, w którym zamontowany był pomocniczy silnik spalinowy.
32-latek jak tylko zobaczył radiowóz, postanowił nie rzucać na siebie podejrzeń, dlatego… nagle zszedł z roweru i zaczął go prowadzić.
- Jak się okazało, 32-letni mieszkaniec gminy Konopnica miał w organizmie dwa promile alkoholu. Nierozważny rowerzysta nie tłumaczył się zbyt długo, powiedział tylko, że chciał wrócić ze Zduńskiej Woli do swojego domu. Teraz jego sprawa trafi do sądu, gdzie odpowie za popełnione wykroczenia.
- informuje sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski, Komenda Powiatowa Policji w Łasku.
Mężczyzna nie tylko nie mógł kontynuować swojej nocnej przejażdżki rowerem, ale też będzie mieć spore problemy.
- Przypominamy, że na podstawie nowych przepisów, które weszły w życie 1 stycznia 2022 roku, za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości (więcej niż 0,5 promila alkoholu w organizmie) można zostać ukaranym mandatem w kwocie 2 500 złotych. Natomiast za jazdę rowerem bez wymaganego oświetlenia w porze od zmierzchu do świtu, taryfikator przewiduje grzywnę w kwocie 100 złotych.
- dodaje funkcjonariusz.
Policja przypomina, że za prowadzenie pojazdu po alkoholu oprócz kary finansowej, największą stratą może być zdrowie i życie.
- Apelujemy o rozwagę! Poruszanie się jednośladem pod wpływem alkoholu a w dodatku bez wymaganego oświetlenia, stanowi zagrożenie nie tylko dla zdrowia i życia samego cyklisty, ale także innych użytkowników dróg.
- apeluje policja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.