- Ani w dzień, ani w nocy nie można otworzyć okna, wiele osobom dokuczają bóle głowy - przekonują w piśmie skierowanym m.in. do wójta sołtysi miejscowości. - Trwa to bardzo długo, bo firma działa w tej lokalizacji od 30 lat. Życie w jej bliskości staje się nie do wytrzymania.
Pomóc mają biofiltry
Jest jednak szansa, że w niedalekiej przyszłości ta sytuacja się poprawi. Firma zamierza bowiem zainstalować biofiltry, a produkcję przenieść pod dach.
- Surowcami do produkcji podłoża pod pieczarki są słoma, woda, gips i nawóz kurzy lub koński - mówi Rafał Nawrocki, prezes firmy Agaris. - Najwięcej przykrych zapachów powstaje podczas ich mieszania oraz na początku fermentacji, i to ten etap produkcji zostanie osłonięty dachem. Wszystkie dostawy i rozładunek będą się odbywały w zamkniętym budynku. Zostanie on wyposażony w automatyczne bramy oraz nowoczesny system wentylacji umożliwiający pełną filtrację powietrza dzięki systemowi filtrów i biofiltrów.
Będzie lepiej, ale za kilka lat
Według przedstawicieli firmy, pierwsze symptomy poprawy będzie można odczuć po roku.Jeśli gmina Maków zgodzi się na inwestycję, Agaris wystąpi o pozwolenie na budowę do Starostwa Powiatowego w Skierniewicach. Planowany koniec budowy to czerwiec 2026 roku, a jej koszt to blisko 40 mln zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.