Apele o regularne badania, nieomijanie profilaktyki i odpowiedni czas reakcji – to wszystko wpływa na jak najszybsze wykrycie i jednoczesny start walki z rakiem. Dla wielu kobiet guz w piersi to niestety wyrok, a najnowsze dokonania w łódzkim szpitalu pokazują, że warto walczyć.
Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi ogłasza: to pierwszy taki zabieg w Polsce
Przełomowy zabieg pozwala dokonać nie tylko mniejszego rozcięcia, ale także jednocześnie odbudować strukturę piersi.
- Rak piersi u kobiet budzi bardzo różne emocje. Od strachu, przerażenia, czasem jest to wrogość czy depresja. Wydaje mi się, że każdy, nawet najmniejszy krok w kierunku poprawy samopoczucia kobiet jest niezwykle istotny. Bardzo się cieszę, że ten zabieg, czyli mastektomia z wykorzystaniem metody endoskopowej, czyli małe cięcie, mógł się odbyć właśnie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. To jest pierwszy ośrodek w Polsce, w którym ten zabieg wykonano, jeden z niewielu w Europie
- mówiła dr hab.n.med. Iwona Maroszyńska, dyrektor ICZMP w Łodzi.
Podczas standardowego zabiegu cięcie może mieć nawet 15 cm. Nowatorskie metody pozwoliły, aby ta liczba była jednocyfrowa.
- Myślę, że to jest kierunek, na który czekamy w całej Europie. Jeżeli usuwamy pierś standardową techniką z dużego cięcia, to nie ma co tutaj ukrywać, ono musi mieć często 10/15 cm. No jest to po prostu rozległy zabieg. Pozwala nam w tej klasycznej technice usunąć bardzo dokładnie całą tkankę gruczołu, bo tu mówimy o pacjencie z mutacją BRCA1, czyli tak naprawdę każda komórka tutaj posiada tę mutację, a te komórki w piersi, czyli ten miąższ piersi jest tym miejscem, gdzie najczęściej rozwijają się nowotwory, więc my musimy bardzo dokładnie cały miąż z piersi usunąć. Stąd taki dobry dostęp jest niezbędny. Ale w tym wypadku robimy małe cięcie, a na ten świetny dostęp pozwala nam endoskop.
- opowiada dr hab. n. med. Piotr Pluta z Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Chorób Piersi w ICZMP w Łodzi.
Pierwszą pacjentką, która miała okazje skorzystać z zabiegu mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją była pani Natalia. Na badanie wybrała się wraz z siostrą. Gdy przyszły wyniki okazało się, że na szczęście siostra jest zdrowa, inną diagnozę miał jednak lekarz dla pani Natalii.
Profilaktyczna mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją w łódzkim instytucie
Po zabiegu nie kryje swojego zadowolenia i podkreśla, że udało się do tego doprowadzić dzięki szybkiej reakcji i badaniom. Lekko jednak nie było, a problemem było również znalezienie lekarza, który zgodzi się taki zabieg przeprowadzić.
- Ogólnie czuję się naprawdę rewelacyjnie. Do wszystkich kobiet chcę zaapelować, aby się przede wszystkim badały, bo to mi tak naprawdę ułatwiło tą całą sytuację. Jestem szczęśliwa, zadowolona, wygląda to po prostu pięknie, nawet chyba piękniej niż przed, a to najważniejsze. Moja walka trwała dwa lata. To było chodzenie i proszenie od lekarza do lekarza. Jeden powiedział, że tego nie zrobi. Drugi też, dopiero pan doktor Pluta zdecydował, że to zrobimy i to nowoczesną metodą. Tak naprawdę to było też duże ryzyko, ale uważam, że warto, bo są cięcia bardzo niewielkie i to wygląda po prostu pięknie
- mówi Natalia Walusińska, pierwsza w Polsce pacjentka, która przeszła zabieg profilaktycznej mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją.
Planowane są już kolejne zabiegi, które pomogą wielu kobietom zmniejszyć skutki walki z chorobą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.